Lot do Pragi zdecydowanie krótszy i przyjemniejszy. Na pokładzie trzeba było wypełnić ankietę Czeskiego Ministerstwa Zdrowia dotyczyła ona wiadomo Eboli. Nie wiem gdzie ją trzeba było zostawić, komu przekazać ale nikt jej nie chciał. Wiadomo bałagan jak u nas. Bilety na autobus kupiliśmy już wcześniej, więc nie było problemu. Szybko dojechaliśmy do stacji metra, a potem podziemną kolejką na Dworzec Autobusowy Florenc. Na dworcu zakupiłem jeszcze dwie butelki pysznej kofoli i generalnie można wracać do Polski, autobus był wypełniony w jednej trzeciej, dopiero we Wrocławiu dosiadło się więcej pasażerów.
PRG>WAW 20PLN/os. (polskibus.com)