Geoblog.pl    marcin3u    Podróże    Lëtzebuerg 2013    meng stad, ma ville, my city
Zwiń mapę
2013
10
sie

meng stad, ma ville, my city

 
Luksemburg
Luksemburg, Luxembourg
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 284 km
 
http://www.visitluxembourg.com/en

Całą drogę pokonaliśmy autostradą więc było szybko, holenderskie drogi troszkę lepsze od tych belgijskich ale w ogóle są, nie to co u nas. Chwilę po 10 jesteśmy na miejscu, pogoda też sprzyja przyjemne 23 stopnie (w Warszawie było 38) można rozpocząć zwiedzanie. Samochód radzę zostawić albo na parkingu podziemnym albo przejechać słynny most Adolphe-Bréck (1903r.) i zostawić samochód przy jednej z kamieniczek w parkometrze max 5h-5€ cena jak na centrum zachodniego miasta przystępna. Miasto bardzo ładne, zadbane, było bardzo czysto, wszędzie stało pełno kolorowych słoni (trochę tandetne) chyba jakiś festiwal był. Miasto jest również bardzo zielone bardzo fajny park można było podziwiać z góry bo znajdował się w dolince przy głównej ulicy. Do dzielnicy Grund można zejść jedną z wielu stromych uliczek bądź też zjechać za darmo windą. Wiję się tu rzeka Alzette oraz znajduje się Opactwo Neumünster obok którego jest fajny punkt by spojrzeć na kazamaty z dołu. Kazamaty które pozostały po Twierdzy Luksemburg w skale Bock można zwiedzać bilety to koszt 3€. W centrum miasta jest sporo zabytków i instytucji rządowych. Na placu przed Pałacem Wielkich Książąt (1572r.) było bardzo fajne przedstawienie z marionetkami artystka była naprawdę w tym dobra zrobiła kawał dobrej roboty, a do tego jakie profesjonalne nagłośnienie ;) Po drodze mijamy kawiarnie, sklepy z souvenirami tu krótka przerwa na wysłanie pocztówek i wizyta w cukierni na lodach. Na Placu d'Armes spotykamy kolejną trupę artystyczną, która w nie banalny sposób malowała dzieciom twarze. Zastanawiam się czy to przypadkiem miasto ich nie wynajmuje bo naprawdę pełen profesjonalizm. Przed powrotem zachodzimy jeszcze do sklepu po coś do jedzenia i co mnie zdziwiło to że żywność była trochę tańsza niż w Holandii. Jak się później okaże ON też jest tańszy 30 centów na litrze, o wyrobach tytoniowych nie wspomnę, takie rzeczy w kraju z największym PKB per capita w Europie ;) No i tak kilka kilometrów po opuszczeniu księstwa zjeżdżamy na przyautostradowy parking by skonsumować zakupioną żywność, piknik na trawie świetna sprawa. Jedziemy dalej, zatrzymamy się jeszcze na chwilę w stolicy diamentów.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (62)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
marcin3u
Marcin Krajewski
zwiedził 22.5% świata (45 państw)
Zasoby: 373 wpisy373 70 komentarzy70 7966 zdjęć7966 15 plików multimedialnych15
 
Moje podróżewięcej
25.07.2020 - 03.08.2020
 
 
31.08.2019 - 03.09.2019