Po ponad roku wracam na Kaukaz, tym razem na troszkę dłużej i tym razem z Kurczakowem a nie z moją mamą, która bardzo dobrze włada rosyjskim. Miałem pewne obawy, ale zupełnie nie potrzebnie generalnie w większości wypadków się porozumiałem i uzyskałem to co chciałem. Tak powiadam wam zaczynam naukę rosyjskiego, w tych rejonach świata to podstawa. Bileciki na samolot kupuję na początku marca u narodowego przewoźnika z Ukrainy w formule multicity, różne miejsca przylotu i wylotu. Dogodne przesiadki w Kijowie po półtorej godziny. No to w drogę!
http://www.flyuia.com/eng/pl.html
WAW>KBP>EVN
TBS>KBP>WAW
611,50PLN/os.