Geoblog.pl    marcin3u    Podróże    თბილისი-ბათუმი (Tbilisi-Batumi) 2015    „eto nasz gorod”
Zwiń mapę
2015
26
mar

„eto nasz gorod”

 
Gruzja
Gruzja, Tbilisi
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2158 km
 
Do Tbilisi dojeżdżamy po 2 w nocy. Marszrutka zatrzymuje się przy Parku Puszkina, naprzeciwko baru Warszawa. Generalnie jest to Plac Wolności, choć placem trudno nazwać gdyż pełni funkcję dużego ronda. Do naszego guesthouseu było 15min spacerkiem, ale kto to wiedział, zaraz po przyjeździe człowiek jest taki zagubiony, zmęczony i śpiący. Kierowca z marszrutki zadzwonił po taksówkę, która zabrała nas za 10GEL(+-17PLN). Teraz wiem, że ta odległość można było pokonać za nie więcej niż 4-5GEL. Właściciela informowałem już wcześniej z Polski że będziemy w tych godzinach, także był przygotowany. Choć obudziliśmy sąsiada, która oferował nam też swój pokój.

Guesthouse Gia, Grishashvili 27, 0100 Tbilisi.
90GEL/3noce/2os. (Pokój był 3 osobowy).

Budzimy się późno koło 11, no ale poszliśmy spać również bardzo późno. Nasz noclegownia jest w dobrym miejscu na starym mieście. Na naszej ulicy jest sporo rozpadających się, kamienic i domów, czasy ich świetności dawno już przeminęły. Ulica kończy się na dole przy Łaźniach Siarkowych - Baniach. Tu okolica jest już zdecydowanie lepsza. Warto pójść wzdłuż strumyka wąwozem do niedużego wodospadu. W górze na pionowej ścianie stoją bardzo ładne kamieniczki. Łaźnie Orbeliani swą elewacją przypominają mi zdjęcia z Samarkandy, obecnie w remoncie ale i tak robią wrażenie. Następnie przechodzimy mostem Metechi przez Kurę, na drugi brzeg tam stoi na klifie kościół o tej samej nazwie. Zdjęcie kościoła i rzędu kamienic na klifie zamieszcza większość przewodników i broszur. Przechodząc przez Plac Europy (kolejne duże rondo), dotrzemy do stacji kolejki linowej która zabierze nas na Twierdzę Narikalę. Cena biletu w dwie strony 1,5GEL(+-2,6PLN). Bilety kodowane są na karcie magnetycznej a w zasadzie wartość biletu. Dostajemy ją za darmo, można ją wykorzystać później, doładować i korzystać w metrze. Narikala to forteca górująca nad miastem, rozpościera się z niej panorama na całe miasto. Stoi tu też 20 metrowy srebrny posąg Kartlis Deda - Matki Gruzji, która w jednej ręce trzyma puchar z winem dla przyjaciół, a w drugiej miecz dla wrogów. Można pospacerować kilkoma ścieżkami i skoczyć do ogrodu Botanicznego. Po powrocie kolejka na dół, przechodzimy przez pieszy Most Pokoju. Przez mieszkańców Tblisi nazwany "podpaską". Tu warto się pokręcić bo to sam środek starego miasta. Kupujemy pamiątki, mama już kumpluje się z sprzedawczynią, ona zdradza nam gdzie miejscowi chodzą na obiad. Idziemy na chaczapuri, ja biorę tradycyjne z regionu Adżarii chaczapuri adżaruli z serem jajkiem i masłem, a mama wzięła wersję ze szpinakiem. Bardzo pyszne, puri do tradycyjny chleb gruziński, a chaczapuri to po prostu "chleb z serem". Do tego Gruzińskie piwo i woda Bordżomi. W drodze powrotnej do domu odwiedzamy Katedrę Soni jeden z najważniejszych obiektów sakralnych w Gruzji. Zachodzimy jeszcze raz na Twierdze Narikala tym razem na piechotę od strony kościoła św. Mikołaja.

Tbilisi to bardzo fajne miasto, stare kontrastuje z nowym. Ludzie są bardzo mili i uprzejmi, lubią dużo rozmawiać, przyda się znajomość rosyjskiego, bo z angielskim jest kiepsko. Po ulicach chodzi sporo bezpańskich psów, co dziwne wszystkie mają kolczyki. Sporo jest ludzi biednych proszących o pomoc, nie da się im pomóc wszystkim. Wszędzie rozstawione są tzw. "pay boxy" doładujemy w nich telefon i wiele innych rzeczy. Kuchnia gruzińska jest pyszna choć jak dla mnie jest zbyt mało warzyw, dominuje mięso, ser, fasola, pieczywo, pomidory, ogórki. Soki i jogurty są zdecydowanie droższe niż w Polsce. Tańsze za to jest słynne gruzińskie wino.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (57)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
marcin3u
Marcin Krajewski
zwiedził 22.5% świata (45 państw)
Zasoby: 373 wpisy373 70 komentarzy70 7966 zdjęć7966 15 plików multimedialnych15
 
Moje podróżewięcej
25.07.2020 - 03.08.2020
 
 
31.08.2019 - 03.09.2019