W Pyrzowicach lądujemy po godzinie 7. Przed terminalem znaleźliśmy busik jadący do Katowic firmy Matuszek, o zgrozo za kurs do centrum chcą 25PLN. Niby 32km ale bez przesady. Generalnie jest autobus komunikacji miejskiej linia LOT (27PLN), z kartą rabatową "Fly Silesia" dostępnej za darmo w terminalu można pojechać za 20PLN. My niestety pojechaliśmy tym pierwszym.
Wysiadamy na Dworcu Autobusowym. Kurs do warszawy mamy o 12:15 czyli za 3 godziny. Trzeba coś zjeść, może kluski śląskie? No niestety obiady w barze mlecznym "talerz i szklanka' serwują dopiero od 11, bierzemy wiec herbatę i jajecznicę z pomidorami. Idziemu się przejść, niestety zaczął padać śnieg. Muzeum Śląskie w trakcie przeprowadzki oferowało tylko jedną mała salkę z Fotoplastykonem (46zdjęć). No ale było przynajmniej ciepło, i nie padało na głowę. Po 11 udało się zamówić wcześniej wspomniane kluski śląskie. Z pełnymi brzuchami udaliśmy się do autokaru.
KTW>WAW 8PLN/os. Polskibus.com