Geoblog.pl    marcin3u    Podróże    香港, 澳門 (Hong Kong, Makau), Kuala Lumpur, กรุงเทพฯ (Bangkok) 2014    Wyspa Lantau i klasztor Po Lin
Zwiń mapę
2014
29
lis

Wyspa Lantau i klasztor Po Lin

 
Hong Kong
Hong Kong, Hong Kong
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10044 km
 
Dzisiejszego dnia udajemy się na wyspę Lantau do klasztoru Po Lin. Wracamy prawie do miejsca naszego wczorajszego przybycia, ponieważ na sztucznej wyspie Chek Lap Kok zbudowano nowe lotnisko. Metrem z jedną przesiadką trzeba się dostać do Tung Chung. Obecnie to miasto, generalnie kilkanaście bloków, ale za to jakich wysokich. W takim molochu w życiu nie poznacie wszystkich sąsiadów. Bardzo blisko od stacji MTR znajduje się stacja kolejki linowej Ngong Ping 360. Ale my wybieramy tańszą opcję. Również w pobliżu mamy pętle autobusową, autobus 23 zabierze nas za jedyne 16HKD(+-7,7PLN). Tak za jedyne ponieważ później podam wam cenę z kolejkę linową. Autobus staję przed samą bramą do klasztoru po niecałej godzinie. Po przejściu przez bramę, granitową aleją udajemy się do największego na świecie posągu siedzącego Buddy Tian Tan. Buddę i Klasztor odwiedza wielu chińczyków jak i turystów takich jak my. Do posągu z brązu prowadzi 268 stromych schodów. Na piersi Buddy od razu zauważam "卐" przecież w Azji jest powszechnie stosowanym symbolem szczęścia i pomyślności. Nam Europejczykom kojarzy się zupełnie odwrotnie. Powietrze przesiąknięte jest zapachem kadzideł, z głośników wydobywają się klasztorne pieśni, generalnie przyjemna mistyczna atmosfera. Idziemy dalej do klasztoru Po Lin. W głównej świątyni znajdują się trzy posągi Buddy, symbolizujące przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Chińczycy się modlą, kontemplują, my robimy zdjęcia. Udajemy się jeszcze na spacer ścieżką mądrości, fajna trasa szkoda, że nie mamy dużo czasu bo fajny trekking w górach można tu odbyć. Jak w Indiach chodziły tu sobie wolno przez nikogo niepokojone krowy, czy święte nie pytałem ;) W drodze powrotnej do głównej bramy zakupiliśmy kartki pocztowe, magnesy itp. Opędzlowaliśmy dziwne żółte coś z grilla, bo się brzuch domagał. Idziemy na kolejkę linową, standardowa kabina, można płacić kartą, 115HKD(+-56PLN!). Gdybyśmy znowu wybrali autobus to byłby duży błąd. Widoki z kolejki oszałamiające, w tym na Port lotniczy Hongkong, podróż trwa ponad 20 minut!, 5,7km. Opuszczamy Lantau i wracamy na Central.

http://www.np360.com.hk/en/

W okolicach Soho idziemy na obiad, dzisiaj przyszła pora na congee z wieprzowiną oraz dim sum na spółkę z Hodakiem. Z pełnym brzuchem można dalej ruszać w miasto. Przy wielkim młynie coś się dzieje, słychać muzykę widać światła, jakaś impreza. Ludzie jacyś tacy w święcących wszystkimi możliwymi kolorami gadżetach. To bieg "Electric Run", cholera mam w hostelu koszulkę i spodenki do biegania, czemu ja jakiś szybkobiegów nie kupiłem wczoraj. Do dziś nie mogę tego przeboleć, to byłby mój pierwszy organizowany bieg na dodatek w HK!! Marcin, why!!

http://electricrun.hk/

http://www.starferry.com.hk/en/service

Wracamy na Kowloon. Zamiast jechać metrem pod ziemią tym razem wybieramy kultowe zielone Star Ferry. Do wyboru górny albo dolny pokład. Akurat trafiliśmy na dolny tańszy, bilet (w weekend drożej) 3,4HKD(+-1,7PLN), te promy kursują co 8-10 minut. Udaliśmy się jeszcze na Temple Market gdzie można kupić światowe marki w bardzo, bardzoooo przystępnych cenach. Generalnie to sam chiński chłam. Ale można wypatrzeć coś ciekawego. My nie kupujemy nic bo jutro opuszczamy HK. Okolice Temple Night Market to też raj dla łasuchów. Niedawno jedliśmy a poszliśmy na kolejny posiłek. Tym razem wziąłem ryż z smażonym selerem naciowym, papryką i orzechami nerkowca w pysznym słodko-kwaśnym sosie oraz japońskie piwo, innego nie mieli. Pałeczkami już lepiej się posługuje niż wczoraj. Na dzisiaj to już koniec, widzimy się jutro.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (51)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
marcin3u
Marcin Krajewski
zwiedził 22.5% świata (45 państw)
Zasoby: 373 wpisy373 70 komentarzy70 7966 zdjęć7966 15 plików multimedialnych15
 
Moje podróżewięcej
25.07.2020 - 03.08.2020
 
 
31.08.2019 - 03.09.2019