...człowieku wiosna!

Lądujemy w Bolonii. Lotnisko nie duże, do centrum miasta jeździ aerobus BLQ koszt 6€. Ale nie zemną te numery trzeba iść na 15min spacer do drugiego ronda po poboczu, następnie już chodnikiem, pod autostradą do pobliskiego osiedla. Pierwszy napotkany przystanek "Birra" stąd jedzie tą sama trasą w to samo miejsce co BLQ autobus nr.81 (lub 91). Koszt biletu w pobliskim kiosku 1,2€ w autobusie 1,5€ ;D

Na Dworcu Kolejowym przesiadamy się do kolejnego autobusu, jadącego pod nasz hotel już nie koniecznie low-cost, nie chciało mi się szukać a Kura powiedział, że jest OK. A jak jest OK to jest OK.

Hotel Fiera
http://www.booking.com/hotel/it/hotelfierabologna.pl.html?sid=ed9e539229ec2e2821abbb863df91f07;dcid=1#hash-blockdisplay1
285EUR/4noce/3os./śniadanie
A no i hotel znajdował się na ulicy stalingradzkiej ;)

Kilka przydatnych linków.
#komunikacja miejska:
http://www.atc.bo.it/sosta
http://www.comune.bologna.it/trasporti
#kolej regionalna:
http://www.ferrovie.it/ferrovie/home.php
#włoskie koleje:
http://www.trenitalia.com/

Ruszamy w miasto, do centrum mamy 1 autobus nr.25 z przystanku "Casoni". Stara zabudowa, ciasno postawione kamienice, większość z arkadami. Fajna sprawa w słoneczne dni dają cień, chronią przed deszczem i innymi czynnikami atmosferycznymi. Niezliczona ilość kawiarni, miliony stolików i butików od Prady przez Armaniego po Dolce i Gabbane. A gdzieniegdzie słynne wystrzelone w niebo wieże. Idziemy na jedną z nich, z której widać całą Bolonię jak na dłoni. Torre Asinelli, wstęp 3€, 97,2 metra wysokości i schodów bezliku (486). Szkoda schodzić ale idziemy na Piazza Maggiore gdzie stoi Neptun i jeden z najstarszych uniwersytetów w Europie. Spacerując uliczkami można zwłaszcza nie jedząc od śniadania bardzo zgłodnieć. I tu robi się problem, zawsze myślałem, że Włochy to kulinarna stolica świta. Znalezienie ristorante to nie lada wyczyn, szukaliśmy dosłownie jak ze świeczką i po półtorej godzinie wreszcie się udało. Nie byle jaka Ristorante Bolognese Cucina Tradizionale Emiliana. Nie daleko dworca, w ślicznej piwniczce, kuchnia przepyszna aczkolwiek cenowo nie najtańsza. W każdym bądź razie warto tu będąc w Bolonii choć raz zjeść. Wracamy do hotelu, jutro jedziemy do Modeny.

Zdjęcia (36)

Komentarze (0)