Odebrał nas Alan z dworca, nawet naszykowane bileciki na komunikacje miejską mieliśmy! Zostawiliśmy graty w jego mieszkaniu i spacerkiem przeszliśmy się na Kazimierz, do naszej ulubionej węgierskiej knajpy, jedzenie podają tu naprawdę kozackie (http://www.delibar.pl/). Po kolacji nie zostało nic więcej do zrobienia jak zrobić butelkę szkockiej ;D i tak też się stało...
Przeglądając kiedyś stronę http://www.fly4free.pl/ natknąłem się na nowego newsa na temat otwarcia połączeń z Polski do Chorwacji (wcześniej bezpośrednich lotów nie było). Nie zastanawiając się długo chwyciłem za Credit Card i kupiłem bileciki póki cena przystępną była jeszcze.
http://eurolot.com/
398zł/os./2strony
08.IX.12
Na dworzec jedziemy autobusem miejskim bo tańszy, bilet aglomeracyjny 90min-5,20zł. Z dworca Głównego wystarczy w sumie nawet 60min. Szynobus mimo iż szybszy i wygodniejszy to nie polecam ostatnio była podwyżka z 6zł na 19zł!!! (i tak wożą powietrze, a mogli pasażerów).
Wylot 11:45 jakby mogło być inaczej, opóźniony 30min! Na pocieszenie lecieliśmy nowiutkim Bombardierem Q-400.