Koniec przygód? A skąd, Alan wraca jutro do Krakowa więc śpi u mnie w moim pokoju ja idę do przechodniego. Przed snem zjedliśmy kolację a potem wypiliśmy po butelce porciaka (20%) na łebka. Wstaję rano idę do pokoju patrze: kaktus na podłodze, ziemia na dywanie, winem zalane biurko, firanki i dywan co tu się stało? Alan mówi: "no co jak mi firanka w nocy zaczęła fikać...!" ;D