2w1

Vila Beqja 2os./2 noce 25€

Zatrzymaliśmy się w Apartamencie blisko morza w południowej rozrywkowej części miasta. Nie są to najpiękniejsze plaże Albanii ale jest spoko. Plaża, piasek, morze i słońce czego więcej trzeba prawda? Piwa! tak macie rację to też jest ;) Ale Durrës oferuje znacznie więcej, wybraliśmy się do centrum na piechotę te kilka kilometrów w skwarze to wyzwanie. Ale warto bo nie samą plażą człowiek żyje. Koniecznie trzeba wejść do dobrze zachowanego rzymskiego amfiteatru jest największy na Bałkanach. Niestety nie pamiętam ceny biletu wstępu. Jest też Wieża wenecka, pozostałości murów obronnych, Rynek Bizantyjski, Forum rzymskie oraz termy. Koniecznie trzeba wpaść do takiego ala baru mlecznego prowadzonego przez starsze małżeństwo mają, genialną domową albańską kuchnię, “SAF” Gatime Tradicionale. Ale uwaga zamykają o 17:00!

http://albania.al/destinations/durres/

Warto skoczyć też trochę za miasto na plażę Hamallaj, zdecydowanie fajniejsza od tej miejskiej aczkolwiek było dość brudno, byliśmy tam popołudniem więc przewinęło się tam już trochę ludzi. Dla nas było już za późno, ale jeśli będziecie w tej okolicy udajcie się do Zamku Rodonit, nie pożałujecie. Po drodze jest mnóstwo straganów z owocami, kupcie arbuza, jest tani jak barszcz.

Zdjęcia (36)

Komentarze (0)