Do Truskawca dostać się można na kilka sposobów, my jedziemy autobusem spod dworca kolejowego we Lwowie, cena przejazdu to 80UAH(11PLN). To około 94km całkiem porządnej drogi nie odbiegającej od Polskich standardów. Samo miasto to takie nasze Zakopane tylko bez Taterek. Ciekawe przedwojenne wille, masa uzdrowisk, zaniedbany park zdrojowy, i oczywiście pijalnia naftusi. Kto nie próbował ten niech nie próbuje zwłaszcza tej ciepłej. Są trzy wody z czego moim zdaniem jedna nadaje się do picia i kropka. Po tym doznaniu, trzeba zamówić obiad, i dwie wódeczki! A wszystko to w przystępnych cenach. Generalnie nie umiem wyjaśnić ale jestem rozczarowany wizytą w ty miejscu, ja nie polecam.
Z pod dworca autobusowego złapaliśmy marszrutkę do Drochobyczy za 12UAH(1,70PLN) to tylko 11km.