Po 9 godzinach lotu LOTem ;) samolot ląduje na przeogromnym lotnisku JFK (jest około 8x większe od Okęcia). Jeszcze tylko kolejka do okienka urzędu imigracyjnego i bramy miasta stoją otworem. Celnik sprawdza paszport, wizę, zadaje parę pytań, wbija pieczątkę wjazdową na 6 miesięcy i już mogę iść do wyjścia. Po drodze inni celnicy sprawdzają wyrywkowo pasażerów i ich bagaże. Do USA nie można wwozić żywności, więc domowej roboty kiełbasa, kaszanka i flaczki nie przejdą. Ja miałem szczęście nikt mnie już więcej nie kontrolował. Po chwili zobaczyłem moją mamę, której już nie widziałem parę miesięcy. W raz z nią i panem Markiem udaliśmy się na Brooklyn gdzie zamieszkałem na najbliższe 2 miesiące.
Mówię wam szok termiczny, tutaj wszystko było inne, inne niż w Europie. Inne budynki (architektura), inne samochody, znaki… Ludzie wszystkich ras, wyznań i narodowości. Po prostu super.
Komunikacja też lepiej rozwiązana, nie ma korków jak w Wawie, drogi są ułożone w kratkę równoległe to avenue a prostopadłe to streety. Znajdziesz każdy adres bez problemu, czego nie można powiedzieć o Ursynowie w naszej stolicy. Sieć metra to kilkadziesiąt linii o łącznej długości przekraczającej 1000km. (Warszawskie metro niech się schowa, 1 niedokończona linia ;-) Również dobrze rozbudowana jest sieć autobusowa. Dobrym rozwiązaniem jest to, że za przejazd możesz zapłacić na trzy sposoby, posiadają kartę magnetyczną z zakodowanym biletem, żetonem (tokenem), bądź wsypując do wrzutni 1,5$, dodatkowo można na żądanie za darmo poprosić o transfer (bilet) na inną linie! Fajne prawda!
Siła nabywcza pieniądza jest bardzo duża, a ponadto wszystko jest tanie: jedzenie (puszka kukurydzy to wydatek 0,5$, łosoś 3$/lb) elektronika, ubrania, samochody po prostu wszystko. Najmniejsza pensja w roku 2001 wynosiła 6-7$/h (imigranci) porównajcie sobie!!
Co trzeba zobaczyć? Cały Manhattan, genialny Central Park, Empire State Building, Times Square, Radio City Music Hall, Statua Wolności, Ellis Island, Wall Street, Siedzibę ONZ, Muzeum Historii Naturalnej, katedrę św. Patryka, most brooklyński i Coney Island na Brooklynie ze swoimi plażami, lunaparkiem i oceanarium. Plaże polecam na Long Island jest czystsza, jest mniej ludzi a przede wszystkim na oceanie są większe fale.