Geoblog.pl    marcin3u    Podróże    Tallinn-Helsinki 2011    Powrót do przeszłości
Zwiń mapę
2011
09
sie

Powrót do przeszłości

 
Estonia
Estonia, Tallinn
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 832 km
 
Po porządnym śniadaniu, ruszyliśmy z mamą w miasto. Plan był taki by na początek zrobić mały rekonesans z portem, by jutro rano nie błądzić i co gorsza nie wsiąść na prom. Terminal D znaleziony, dziwiłem się dlaczego na około portu stoją aż 2 supermarkety i cały batalion monopolowych??, rozwiązanie zagadki w następnym wpisie. Nie daleko jest fajny bazarek, postanowiliśmy zajrzeć, strzał w dziesiątkę. Cała masa suwenirów, od pocztówek, koszulek, ręcznie robionych drewnianych zabawek, po swetry, rękawiczki, szaliki z prawdziwej wełny i filcu w tradycyjne wzory. Naprawdę 0 tandety i znaczki mają. Po udanych zakupach pojawił się problem, bo oboje chcieliśmy jechać w inne miejsc. Namówiłem mamę, że będzie lepiej najpierw pojechać do Kadriorg'u. Kadriorg to barokowy zespół pałacowo-parkowy, zbudowany przez Piotra Wielkiego i podarowany swojej drugiej żonie Katarzynie II, jako letnia rezydencja. Obecnie we wnętrzach mieści się Estońskie Muzeum Sztuki, bilet 4,20EUR. Nie za duże, ale zachwyca bogactwem i rozmachem, mnie i mamie bardzo podobały się piece kaflowe, praktycznie po 1 w każdym pomieszczeniu. Jeszcze przed wejściem widzieliśmy w oddali spory pomnik (Rusałka), ruszyliśmy w jego kierunku okazało się że stoi prawie na wybrzeżu, stąd rozpościerał się widok na morze i wpływające do portu wielkie promy. Finowie śmieją się, że największymi budynkami w Helsinkach są właśnie wpływające do portu wyżej wspomniane promy, tu w Tallinnie w sumie jest podobnie. ;D Chwilę odpoczynku i czas na napisanie pocztówek do rodziny i znajomych i ruszamy dalej. Na następny punkt programu bardzo napaliła się mama, ja miałem mieszane uczucia, myliłem się! Jedziemy do skansenu "Rocca Al Mare" po drugiej stronie miasta. Tramwaj nr.1 do dworca kolejowego, stamtąd autobus nr 21. Właśnie zaczął padać przelotny deszcz ale skończył się zanim wysiedliśmy z autobusu, parasolki już były w pogotowiu, ale mamy szczęście. Wjazd do skansenu 6EUR. Jak już wspomniałem nie przyjechać tu było by wielkim błędem. 79 hektarów, chaty, zagrody, spichlerze, wiatraki, szkoła, kaplica, remiza strażacka, zwierzęta hodowlane, uprawy i "mieszkańcy" w tradycyjnych strojach. To wszystko przybliży nam życie Estów na przestrzeni wielu wieków. Ponadto znajduję się tu 160 letnia karczma, w której nadal można zjeść coś tradycyjnego, taniej niż w "Olde Hanza" ale równie smacznie. Polecam. Pora wracać do centrum, kupić coś na śniadanie, bo z hotelu wychodzimy jutro zbyt wcześnie, oraz innych pamiątek. I tak wracamy o 23, trzeba iść spać bo jutro nie wstaniemy.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (66)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
marcin3u
Marcin Krajewski
zwiedził 22.5% świata (45 państw)
Zasoby: 373 wpisy373 70 komentarzy70 7966 zdjęć7966 15 plików multimedialnych15
 
Moje podróżewięcej
25.07.2020 - 03.08.2020
 
 
31.08.2019 - 03.09.2019